Po długich
przemyśleniach postanowiłam, że w drugim poście podam wam przepis na pyszną,
słodką czekoladę. Uwielbiam tak mocno czekoladę, że musiałam się z Wami tym
podzielić.
Przepis
dostała moja mama od jej mamy, czyli mojej babci. Pytałam się babuni czy
pamięta skąd ma ten przepis. Odpowiedziała mi, że o ile pamięć ją nie myli to
otrzymała to od jej mamy, czyli mojej prababci. Tylko tyle udało mi się
dowiedzieć.
Składniki:
- Pół szklanki wody
- Pół kostki margaryny
- 1 paczka mleka w proszku
- 3 łyżki kakao
- 1 szklanka cukru
Zagotować wodę z cukrem i margaryną odstawić do przestudzenia. Następnie wsypać wymieszane mleko z kakaem. Ciągle miksować mikserem (można dodać bakalie tj: rodzynki, migdały, orzechy). Wymieszaną masę wlać do płytkiego naczynia lekko wysmarowanego tłuszczem i wstawić do lodówki do stężenia.
Niestety zdjęcia
czekolady nie posiadam. Mama robiła ją jakieś 3 miesiące temu, a jeszcze wtedy
nie wiedziałam, że będę pisać bloga i zdjęcie wypadało by dać.
Myślę, że
czekolada zasmakuje każdemu w szczególności miłośnikom czekolady.
Na koniec by
narobić wam apetytu dodam, że deser ten niebiańsko rozpływa się w ustach.
Oj Ty potrafisz pocieszyć osobę siedzącą przed komputerem i czytającą opinię smakoszy bez żadnych przekąsek pod ręką o godzinie 22:00 NO WIESZ !!!! :D
OdpowiedzUsuńHaha, no przepraszam :P
Usuń